Od początku spotkania górą były znacznie wyżej notowane Czeszki, które wygrały pierwszą kwartę różnica ośmiu punktów (11:19). W drugiej odsłonie jeleniogórzanki doszły na 22:23, ale kolejne minuty należały już do przyjezdnych. Mimo przepaści na papierze, podopieczne Jerzego Gadzimskiego walczyły ambitnie i można było dostrzec pozytywne zmiany, które z każdym spotkaniem na oczach kibiców zachodzą w zespole od czasu rozpoczęcia współpracy z Dariuszem Tomasikiem. W czwartej kwarcie było już 40:60, ale gospodynie do końca walczyły o jak najlepszy rezultat i przegrały ostatecznie 57:72. Każda z zawodniczek dostała szansę pokazania się trenerom, jak ją wykorzystały - okaże się podczas ostatniego ligowego spotkania rundy zasadniczej, które zaplanowano na niedzielę, 19. stycznia we Wrocławiu (ze Ślęzą).
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra - Kara Trutnov 57:72 (11:19, 16:16, 13:20, 17:17)
MKS: Kret (18), Arodź (14), Krawczyszyn-Samiec (12), Kosalewicz (6), Paradowska (3), Szczęśniak (2), Olszak (2), Myślak, Kosiorowska, Palewicz, Buraczewska, Smajda-Młodnicka.
BK Kara Trutnov: Talácková Zuzana (12), Hindráková Kateřina (10), Prokešová Milena (10), Pazderová Lenka (9), Ovsíková Andrea (8), Nováková Kateřina (5), Muchová Michaela (5), Vacková Andrea (5), Johnson Morgan (4), Peklová Iva (2), Potočková Michaela (2).