Roczna Marcelinka z Pieńska (pow. zgorzelecki) traci wzrok. Problemy z oczkami dziecka zaczęły się niedawno, a 1 sierpnia rodzice dowiedzieli się, że dziecko ma raka. Po badaniach okazało się, że to siatkówczak, rzadki nowotwór złośliwy oczu. Potrzebna pomoc.
Dziecko nie widzi już na jedno oczko, a na drugie tylko częściowo. Aby spróbować zastopować lub powstrzymać chorobę konieczna jest operacja i rehabilitacja w specjalistycznym szpitalu w USA. W Polsce dziecko dostaje chemię ogólną (organizm jest młodziutki i źle reaguje na chemię). Za oceanem nowatorską metodą chemia może być podawana bezpośrednio do oczu.
- Nie znamy jeszcze dokładnej kwoty depozytu, jaki musimy wpłacić szpitalowi w USA. Dlatego zbieramy pieniądze bez określonej kwoty docelowej - wyjaśnia Małgorzata Macura, mama dziewczynki.
Stąd zbiórka pieniędzy na leczenie na stronie www.siepomaga.pl. Do wczoraj zbiórkę wsparło ponad 4000 osób.