Wszystko podczas trzynastej już edycji koncertów w cyklu „Gitara w centrum”, która w klubie w klubie „Kwadrat” Jeleniogórskiego Centrum Kultury zgromadziła wyjątkowo wielu wielbicieli gitarowego brzmienia.
W trakcie wieczoru, którego gospodarzem był Łukasz Pietrzak, znany jeleniogórski pedagog oraz instrumentalista, popis swoich umiejętności dało „Trio Bez Nazwy”, w składzie: Jagoda Pelczarska, Wojciech Obarzanek oraz Robert Wiski. To uczniowie klasy dyplomowej, którą prowadzi wspomniany już Ł. Pietrzak w PSM I st. im. Janiny Garści w Cieplicach.
– Wiele jeszcze przed nimi, a już sobie doskonale radzą – zachwalał nie bez powodu muzyk. Za brawurowe wykonanie szlagierów, w tym melodii ze ścieżki dźwiękowej do filmu „Różowa Pantera” oraz utworu z obrazu „Desperado” (Canción del Mariachi) – młodzi gitarzyści dostali burzliwe oklaski.
Do równie zasłużonego aplauzu przyczynił się Jakub Małycha. – Miał szczęście, że na swojej drodze spotkał moją skromną osobę, a teraz kształci się we Wrocławiu. I można go nazwać najlepszym gitarzystą w Jeleniej Górze po narodzeniu Chrystusa – mówił o swoim byłym uczniu Łukasz Pietrzak. Jakub Małycha zachwycił wszystkich dojrzałą interpretacją dzieł na gitarę klasyczną.
W końcu z instrumentem na scenie zasiadł sam gospodarz, który wystąpił w roli „mariachi’ego” dla Małgorzaty Przybysz, wokalistki, która znaczną część swojego repertuaru oparła na klasyce. Jednak w piątek zaprezentowała utwory muzyki popularnej. Zabrzmiały – między innymi – „Garota de Ipanema” (Dziewczyna z Ipanemy – szkoda, że w wersji angielskiej, a nie oryginalnej) Antonio Carlosa Jobima oraz piosenki z teki Hanny Banaszak i Edyty Geppert. Wszystko perfekcyjnie wyśpiewane i ze wspaniałym akompaniamentem organizatora koncertu i duszy gitarowego towarzystwa Łukasza Pietrzaka.