W pierwszej kwarcie jeleniogórzanie byli skuteczniejsi o 5 punktów, ale w drugiej odsłonie nie tylko stracili przewagę, ale i mocno odstawali od rywali. Do przerwy obie ekipy schodziły przy stanie 45:33. Po zmianie stron Sudety zaczęły mozolnie odrabiać stratę, która przed czwartą kwartą zmniejszyła się do 8 "oczek". W końcówce emocje sięgały zenitu, a na 39 sekund przed ostatnią syreną regulaminowego czasu, jeleniogórzanie doprowadzili do remisu 80:80 i żaden z zespołów w ostatniej chwili już tego nie zmienił. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, w której minimalnie lepsi byli gospodarze.
Dijo Polkąty Maximus Kąty Wrocławskie - KS Sudety Jelenia Góra 92:88 (15:20, 30:13, 22:26, 13:21, dogr. 12:8)
Maximus: Kaczmarek 28, Lipiński 16, Suprun 15, Bortliczek 10, Mazur 7, Muskała 6, Kamberski 6, Bartkowiak 4, Baliński.
Sudety: Ł. Niesobski 28, Walaszek 11, Jyż 11, D. Ostrowski 11, Wilusz 10, R. Niesobski 5, Najman 5, Minciel 5, Tymiński 2.
Kolejne spotkanie Sudetów w sobotę (13.03) o godz. 18:00 w hali przy ul. Sudeckiej, gdzie zmierzą się z Gimbasketem Wrocław.