Zespół prowadzony przez Sabinę Kobzar-Witczak ma dużego pecha kadrowego. Od kilku spotkań, z przyczyn formalnych, trenerka nie może skorzystać z Weroniki Poznańskiej i Lilianny Pociechy (ich macierzysty klub - Włókniarz Mirsk, nie zgadza się na użyczenie zawodniczek mimo że nie ma w tej kategorii wiekowej swojej drużyny). Dodatkowo, z powodu urazu doznanego podczas meczu I ligi w Kaliszu, Patrycja Wołoszczak - najskuteczniejsza snajperka Karkonoszy, nie mogła ryzykować wchodząc w pole karne, więc jedynie pomagała w rozgrywaniu. Ponadto, już na początku meczu uraz zgłosiła Alina Los, więc Karkonosze grały praktycznie "gołą" siódemką. Mimo kadrowych osłabień jeleniogórzanki ambitnie walczyły o zwycięstwo, jednak nie udało się po raz drugi w tym sezonie pokonać "Kobierek". Kluczowy moment miał miejsce od 36. minuty, kiedy to miejscowe prowadziły 17:16. Wówczas 7 bramek z rzędu zdobyły przyjezdne i dowiozły prowadzenie do końca.
MKS Karkonosze Jelenia Góra – KPR Gminy Kobierzyce 22:26 (13:13)
Karkonosze: Gozdowska – Jadeszko 8, Kulas 5, Frontczak 4, Nowak 2, Wołoszczak 2, Napieraj 1, Los.
KPR: Kiepura – Pawełek 9, Bejmowicz 5, Wronkowska 5, Capote-Światłowska 2, Dobrowolska 2, Smoleń 2, Dobrzyniecka 1, Gustafiak.
Kary: 8 minut (Karkonosze) – 18 minut (KPR)
Sędziowali: Adam Parkitny, Karol Zając (Świdnica).
Widzów: 40.