: Poszukują tanich stancji
Aktualizacja: Sobota, 7 stycznia 2006, 15:46
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Wynajęcie mieszkania dwupokojowego przez biuro nieruchomości waha się w granicach 700-800 zł. Oczywiście doliczyć do tego trzeba prowizję, która wynosi równowartość miesięcznego czynszu.
Ponadto bardzo często właściciele chcą zapłaty za trzy miesiące z góry. – Niewielu studentów wynajmuje u nas mieszkania. Są to dla nich ogromne koszty – usłyszeliśmy w biurze nieruchomości Renoma.
Jak poinformowano nas w biurze nieruchomości Pelkom, wynajęcie miejsca w pokoju dwuosobowym wynosi 300 zł bez opłat. Prowizja waha się między 50 a 90 procent miesięcznego czynszu. Oczywiście w czasie wakacji również trzeba płacić. Niewielu studentów godzi się na to.
Studenci są załamani. Rok akademicki już za parę dni. Wielu z nich nie ma jeszcze gdzie mieszkać. – Bardzo długo szukałam. Niestety nie stać mnie na wynajęcie. Ceny są zbyt wygórowane, a standard za niski. Dziury w ścianach, podłodze, nieszczelne okna – narzeka 22-letnia Monika Grochola.
Dużym problemem jest także znalezienie odpowiednich właścicieli. – Zakręcali nam ogrzewanie, za które płaciliśmy. W domu cały czas było zimno. Wykręcali żarówki, aby zaoszczędzić prąd. Przez tydzień nie miałam gazu w kuchni. To było straszne – mówi 21-letnia Ania Firek z Kolegium Karkonoskiego.
Studenci, którzy nie znaleźli jeszcze stancji, nocują kątem u znajomych. W ostateczności mogą wynająć coś we wsiach pod miastem. Tam jest znacznie taniej, ale trzeba dojeżdżać autobusem na zajęcia.