Potrącenie dzikich zwierząt przez samochody to niestety częste zdarzenia drogowe, szczególnie przy ograniczonej widoczności w okresie jesiennym i zimowym - podkreśla Artur Chmielewski z jeleniogórskiej Straży Miejskiej.
Interwencja zgłoszona dyżurnemu straży miejskiej, tym razem na ulicy Sudeckiej, gdzie doszło do potrącenia sarny. Strażnicy na miejscu zastali leżącą na poboczu sarenkę, która jeszcze żyła, zabezpieczyli miejsce i wezwali lekarza weterynarii. Po przyjeździe, weterynarz stwierdził, że zwierzę nie żyje, prawdopodobnie poza obrażeniami wewnętrznymi, spowodowanymi uderzeniem samochodu, nie wytrzymało serce, bo sarny to bardzo płochliwe zwierzęta - opisuje niedawne zdarzenie rzecznik SM.
Niestety, do takich potrąceń dochodzi dość często. Pamiętajmy, aby powiadomić odpowiednie służby i w razie możliwości zabezpieczyć miejsce kolizji ze zwierzęciem - dodał A. Chmielewski.