Ogień pojawił się w mieszkaniu nowo wybudowanego budynku wielorodzinnego, mieszczącego się pomiędzy Zespołem Szkół Technicznych "Mechanik" i Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Na razie nie wiadomo, jak doszło do pożaru. Ze wstępnych ustaleń strażaków wynika, że przebywającej w środku 17-latce nic poważnego się nie stało.
- Kiedy dojechaliśmy na miejsce pożar był poważnie rozwinięty – relacjonuje st. kpt. Andrzej Ciosk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze. – Dziewczyna, która początkowo próbowała gasić ogień na własną rękę, na szczęście w porę wyszła z lokalu mieszkalnego. Poza tym, że nawdychała się dymu, najprawdopodobniej nic poważnego jej się nie stało. Podaliśmy jej tlen i przekazaliśmy ją pod opiekę pogotowia ratunkowego. Gdy wybuchł pożar, była w łazience. Kiedy wyszła, w ogniu było praktycznie całe mieszkanie – dodaje A. Ciosk.
Udział w gaszeniu wzięło 20. strażaków z pięciu zastępów straży pożarnej. Na czas akcji ewakuowali oni mieszkańców całej klatki, odłączyli prąd i gaz. Pomoc poszkodowanym: 17 –latce i jej ojcu, zaoferowali sąsiedzi. Zniszczenia są poważne, lokal nie nadaje się do zamieszkania. Jak mówił właściciel, mieszkanie było na szczęście ubezpieczone.