- W chwili naszego przyjazdu pożar był bardzo intensywnie rozwinięty. Musieliśmy ewakuować cztery osoby (jedną z pierwszego piętra, trzy z parteru). Gdybyśmy przyjechali minutę później, mogło dojść do tragedii - powiedział aspirant sztabowy Wojciech Wiewióra z JRG2 Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze, dziękując wszystkim kolegom zaangażowanym w akcję.
Jak opisują strażacy, ogień wydobywał się z okien na parterze, popękały szyby, a ramy okienne stopiły się. - W chwili naszego przyjazdu słychać było tylko głosy wołające pomocy, nie było wiadomo, ile osób jest w środku – dodał Wojciech Wiewióra.
- Jestem dumny ze swoich podwładnych. Nie pierwszy raz. To ostatnie wydarzenie na szczęście nie było tragiczne w skutkach. Strażacy zadziałali perfekcyjnie, udało się uratować cztery osoby – powiedział bryg. Radosław Fijołek, zastępca komendanta KM PSP w Jeleniej Górze.
Prezydent podczas spotkania wręczył jeleniogórskim bohaterom upominki. Była to też okazja do wymiany doświadczeń, m.in. o prewencyjnej działalności strażaków oraz ich potrzebach, jak chociażby nowy wóz bojowy czy drabina, które miałyby być dofinansowane ze środków unijnych. - Czasami trzeba powiedzieć stop rzeczom bieżącym i spotkać się z ludźmi, którzy ciężko pracują. Tutaj mieliśmy do czynienia ze szczególną sytuacją – mówił Marcin Zawiła.