Karpacz ma dwie oczyszczalnie ścieków, które w tylko 20 procentach są w stanie przyjąć zrzucane ścieki z miasta i je oczyścić. Reszta jest zrzucana do oczyszczalni w Mysłakowicach. Dlatego pilnie potrzebna jest w Karpaczu modernizacja i przebudowa obiektu oczyszczalni.
Jak przyznaje prezes Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Karpaczu Henryk Morys nie nastąpi to jednak szybko, ponieważ procedury z wszelkimi pozwoleniami i skompletowaniem całej dokumentacji przy takich inwestycjach jest procesem długim. Scenariusz, jaki podaje prezes MZGK w Karpaczu zakłada, że budowa oczyszczalni rozpocznie się w 2025-2026 roku.