Ok. 40 przedszkolaków przyniosło do paśnika marchew, buraki, ziemniaki, kapustę i żołędzie dla saren, jeleni i dzików.
- Na wcześniejszych zajęciach pokazywałam dzieciom, jak wyglądają tropy których podczas wyjazdu dzieci szukały na śniegu. Ponadto oglądały ślady obecności dzikiej zwierzyny, czyli nadgryzione przez jelenie i sarny gałązki i korę drzew, a także pozostałości szyszek, które gryzły wiewiórki – powiedziała Bogumiła Chabowska-Dąbek, z Nadleśnictwa Śnieżka.
Ponadto młodzi ekolodzy uczyli się obcowania z przyrodą przez słuchanie śpiewu sikorki sosnówki i oglądanie raniuszków. – Dzieciom bardzo podobały się zajęcia, dzięki którym poznały przyrodę na żywo, czego nie zastąpi żaden rysunek czy film. Furorę zrobiły ślady podków i kopyt koni odciśniętych w śniegu na leśnej drodze – dodała Bogumiła Chabowska-Dąbek.
Gdy uczestnicy wycieczki wracali autobusem do przedszkola na polach w Piechowicach mogły zaobserwować stado saren.
Fot. Bogumiła Chabowska-Dąbek i Justyna Bykowska