Wtorek, 22 kwietnia
Imieniny: Kai, Łukasza
Czytających: 12552
Zalogowanych: 108
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Przekręt przy urnach?

Wtorek, 24 kwietnia 2007, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 24 kwietnia 2007, 16:25
Autor: DOB
Jelenia Góra: Przekręt przy urnach?
Fot. Archiwum
Znikło prawie 600 kart do głosowania. Czy ktoś chciał sfałszować wybory?

Sprawa wyszła na jaw w niedzielę (22 IV), kiedy to miejska komisja wyborcza dokonała ponownego przeliczenia głosów w okręgu nr 15. Okazało się, że czystych kart było ok. 600 mniej niż w dniu wyborów.

Nie jest wykluczone, że ktoś wziął je, by wypełnić i z powrotem podrzucić. Mogłoby to mieć wpływ na wynik wyborczy.

– Słyszałem o tej sprawie – mówi Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. Za przechowanie opieczętowanych głosów odpowiedzialne są władze miasta. Karty powinny być policzone, umieszczone w opieczętowanych workach i złożone w kasie pancernej. – Głosy z okręgu nr 15 były przewożone do sądu – mówi Jerzy Łużniak. Czy to sugestia, że mogły zginąć właśnie tam? – Absolutnie nie – zastrzega Jerzy Łużniak. – Być może worek z pustymi kartami gdzieś się po prostu zapodział. Wierzę, że się znajdzie i cała sprawa wkrótce się wyjaśni.

Komisarz Wyborczy w Jeleniej Górze Dariusz Łukaszewski był dzisiaj nieuchwytny. Pod jego nieobecność, nikt w delegaturze w Jeleniej Górze nikt nie chciał udzielać nam informacji.
– Jeśli rzeczywiście brakuje kart do głosowania, sprawą powinna zająć się policja lub prokuratura i przeprowadzić postępowanie wyjaśniające – powiedział nam Kazimierz Czaplicki, kierownik Krajowego Biura Wyborczego w Warszawie. – Ten, kto zawinił, powinien zostać ukarany.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nie będzie to miało wpływu na wynik wyborów, bo brakujące karty były puste.
Do tematu powrócimy.

<b> Ale galimatias </b>
Miejska komisja wyborcza dokonała ponownego przeliczenia głosów w wyniku decyzji Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Ma to związek z protestem wyborczym klubu Lewica i Demokraci. Zdaniem tego klubu, 171 głosów oddanych na kandydatów Wspólnego Miasta zaliczono kandydatce komitetu Nasz Dom. W efekcie mandat radnej uzyskała Dorota Dobek (komitet Nasz Dom), a należał się on kandydatce LiD – Grażynie Malczuk. Sąd przyznał lewicy rację. Rada wygasiła mandat radnej Dobek, ale aby powołać Grażynę Malczuk, trzeba było procedurę liczenia przeprowadzić jeszcze raz.
To nie koniec zamieszania. Okazało się też, że po przeliczeniu głosów na liście Wspólnego Miasta Ewa Dudziak wyprzedziła Miłosza Kamińskiego. Ma to o tyle znaczenie, że Kamiński miał zastąpić w radzie miejskiej Danutę Wójcik, której wygaszono mandat. Wygląda na to, że jej miejsce zajmie Ewa Dudziak.

Czytaj również

Sonda

Czy rozliczyłaś/eś już PIT?

Oddanych
głosów
659
Tak
73%
Nie, ale zrobię to "na dniach"
15%
Nie - pewnie jak co roku zrobię to w ostatniej chwili
12%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Dlaczego przemysł w USA upadł i czy Trump go odbuduje?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Ciekawe miejsca
Nowa wieża, stare widoki
 
Ciekawe miejsca
Dziki Wodospad w Karpaczu
 
Aktualności
Zamek, który zamkiem już nie jest. Ruiny w Starej Kamienicy
 
Aktualności
Szansa na ratunek dla dworca w Lubawce
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group