„Time Gates - Bramy Czasu” to najnowsza atrakcja turystyczna w ofercie naszego miasta. Oficjalne jej otwarcie miało miejsce pod koniec ubiegłego roku i trzeba powiedzieć, że miejsce to „chwyciło”. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach 2019 roku podziemia odwiedziło ponad 7 tysięcy osób. Jest to bardzo dobry wynik. Nie można jednak na tym poprzestać. Dlatego cały czas podstawowa oferta jest uzupełniana o kolejne ciekawe elementy.
Na pewno strzałem w dziesiątkę było zorganizowanie pokazów szalonego naukowca. Przede wszystkim dlatego, że nie są to tylko zwykłe sztuczki ku uciesze widzów. Emil Foniok poprzez niby proste sprawy uczy. Bo samo wykorzystanie płynnego azotu do zamrażania różnych rzeczy to nic nadzwyczajnego. Ale pokazanie. jak to wpływa na istotę żywą rodzi już w widzach wiele pytań i zaciekawia ich na tyle, że podejmują rozmowy.
Tym razem nasi przewodnicy zostali zaproszeni do podziemi zarówno na sprawdzenie, co się tutaj zmieniło, jak i na pokaz Emila. I myślę, że było to dla nich niezwykłym przeżyciem, bo zaskoczeniem na pewno. Nie zawsze bowiem mamy możliwość zjeść zamrożoną chrupkę czy powdychać opary gazu mającego temperaturę minus 195 stopni. Chociaż początkowo gdy zaproponowano umycie takim zimnym gazem rąk widziałem jak prawie wszyscy schowali je za siebie. Na szczęście znalazła się odważna, która zaufała naszemu naukowcowi. Tak, jak było do przewidzenia nic się nie stało.
Przewodników przywitał piszący te słowa oraz dyrektor obiektu Kamil Zięba. I to właśnie on opowiedział o początkach tego przedsięwzięcia, o związanych z jego realizacją kłopotach. Najważniejsze jednak, że przedstawił planowane nowości, bo firma żeby istniała musi się rozwijać. Dlatego co kilka miesięcy będą otwierane bramy czasu dotyczące nowych tematów. Poza tym wciąż są odkrywane i czyszczone kolejne odcinki podziemi. Obecnie Firma Arado rozwija swoją ofertę o zwiedzanie Jeleniej Góry. Jest to bardzo dobry pomysł gdyż dobrze jest poznać samo miasto zanim zejdzie się do podziemi.
Nasi przewodnicy mogli przejść udostępnione do zwiedzania części podziemi, ale także zostali wprowadzeni do miejsc jeszcze niedostępnych, by wiedzieli ile jeszcze jest tutaj do zrobienia.