Zdarzenie miało miejsce 8 marca na jednym z przystanków autobusowych w Karpaczu. Pokrzywdzony wsiadając do autobusu przez nieuwagę pozostawił na ławce saszetkę z pieniędzmi, telefonem komórkowym i dokumentami. Przechodzący obok 61- latek zauważył zgubę i ją zabrał. Kiedy mężczyzna zorientował się, że zgubił saszetkę zawiadomił mundurowych. Wartość strat oszacował na ponad 4 tys. złotych.
Policjanci wykorzystując nagrania z kamer monitoringu oraz zebrane informacje zatrzymali 61-latka podejrzanego o popełnienie tego czynu. Odzyskali również część zrabowanego mienia. Mieszkańcowi powiatu karkonoskiego za przywłaszczenie mienia może grozić do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: podinspektor Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy KMP w Jeleniej Górze