Dzięki rekordowej frekwencji zawody zasługują na miano generalnej próby przedolimpijskiej. Deszcz i ciepło w minionych tygodniach utrudniały zadanie organizatorom, ale nikt nawet przez moment nie dopuszczał myśli, że zawody zostaną odwołane. Na Polanę Jakuszycką śnieg jest dostarczany z tych miejsc w Jakuszycach, gdzie nie jest niezbędny, by zawody mogły się odbyć. – Zebrany śnieg usypaliśmy w 60 wielkich pryzm. Rozsypujemy go na trasie – wyjaśnia Dariusz Serafin z biura zawodów.
Nie znaczy to, że do czasu rywalizacji uczestnicy PŚ nie będą mogli trenować. Na trasach leży śnieg, co prawda niezbyt gruby (z soboty na niedzielę 11-12 stycznia spadło 7 cm świeżego puchu), ale da się po nim biegać na nartach. Zwłaszcza, że w akcję włączyli się miłośnicy biegania na nartach, którzy skrzyknęli się na portalu kochambiegowki.pl i Facebooku. Efekt? W poniedziałek, 13 stycznia, około 30 wolontariuszy przez kilka godzin wygarniało łopatami śnieg z lasu na trasy.
Ten trud na pewno doceni Justyna Kowalczyk, która właśnie w poniedziałek, 13 stycznia zameldowała się w Szklarskiej Porębie i trenuje na jakuszyckiej trasie. - Warto pojechać na te zawody także dlatego, by fetować Justynę, i to w jej urodziny. Jej to się po prostu od nas wszystkich należy! – podkreśla Jacek Jaśkowiak, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego PŚ.
Inną gwiazdą zawodów będzie przesympatyczna Kikkan Randall z Alaski, prawdziwa torpeda w sprincie, w którym jest zresztą aktualną mistrzynią świata w drużynie. Norweżki się nie zgłosiły, bo mają w tym samym czasie mistrzostwa kraju. Nie będzie również reprezentacji Szwecji.
Będą natomiast reprezentanci USA (wspomniana Kikkan Randall), Kanady (Ivan Babikow, Alex Harvey i Devon Kershaw), Rosji (Nikołaj Moriłow, Aleksiej Pietiuhow, Siergiej Ustiugow), Niemiec (Denise Herrmann, Kathrin Zeller, Jozef Wenzl) czy Włoch (Gaia Vuerich i Federicco Pellegrino) oraz Szwajcarzy (Dario Cologna), Węgrzy, Bułgarzy, Rumuni, Chińczycy, Australijczycy, Kazachowie. Dzięki temu rywalizację na Polanie Jakuszyckiej można określić jako wydarzenie globalne, bo gromadzące zawodników z czterech kontynentów.
Liczną reprezentację wystawi oczywiście nasz kraj, bo – jako gospodarzowi pucharowych zawodów – przysługuje nam dodatkowych dziesięć miejsc. Stąd prócz m.in. Justyny Kowalczyk, Sylwii Jaśkowiec i Pauliny Maciuszek wśród pań oraz Macieja Staręgi i Macieja Kreczmera wśród panów, nasze barwy reprezentować będą również juniorzy.
I jeszcze słów kilka o gospodarzach. I to w podwójnym tego słowa znaczeniu. Cieszy bardzo, że w Szklarskiej Porębie wystartuje dwoje przedstawicieli Dolnego Śląska: Urszula Łętocha oraz Mariusz Dziadkowiec-Michoń, syn zwycięzców Biegu Piastów sprzed lat: Doroty Dziadkowiec-Michoń i Stanisława Michonia.
Zakup biletów
W sprzedaży zostało jeszcze sporo biletów, ale organizatorzy spodziewają się większego zainteresowania tuż przed zawodami, a zwłaszcza w weekend. Bilety można kupić na stronach: www.pucharswiata.com i www.eBilet.pl oraz w Biurze Turystyki Almar, ul. Jedności Narodowej 6 w Szklarskiej Porębie. Bilety kosztują 50, 70 i 130 zł.