Dwa uchwalane na wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Jeleniej Góry plany przestrzenne prezentował projektant Paweł Niemiec. - Na terenie sąsiadującym z gminą Stara Kamienica przy ulicy Dolnośląskiej planowana jest zabudowa mieszkaniowa jedno- i wielorodzinna – mówił projektant. – Na temat tego projektu nie wpłynęły żadne uwagi – dodał. Mimo to oraz pozytywnej opinii komisji rozwoju, uchwała wywołała dyskusję radnych.
Dyskusję rozpoczął Ireneusz Łojek (PiS) pytaniem o to, czy plan dla tego terenu jest zgodny ze studium oraz ogólną koncepcją urbanistyczną miasta oraz jakie korzyści finansowe Jelenia Góra będzie z tego miała.
- Oczywiście, że plan jest przestrzenny jest zgodny z ogólną koncepcją urbanistyczną miasta oraz studium – zapewniała Grażyna Musiał, naczelnik Wydziału Urbanistyki, Architektury i Budownictwa UM w Jeleniej Górze.
– I jak rzadko się zdarza, przekształcenie tego terenu, przyniesie miastu korzyści w kwocie 150 tys. zł. Obszar jest na niedużej powierzchni i nawet po zainwestowaniu w infrastrukturę daje wynik na plus – dodała.
O słuszności przekształcenie gruntów przekonywał radny Zbigniew Ładziński. – Ten projekt wychodzi nam naprzeciw, bo w ostatnich latach wiele osób wyprowadziło się z Jeleniej Góry im.in. do Starej Kamienicy i tam się wybudowało. Jeśli mieszkańcy będą mogli się budować na obrzeżach miasta, nie będą stąd uciekać – przekonywał. - Teren leży wzdłuż drogi, więc nie trzeba będzie w niego wiele inwestować, a okolica jest piękna – przekonywał.
– Poprzez plany przestrzenne kreuje się kierunek rozwoju miasta. Więc zamiast przekształcać tereny rolnicze należące do prywatnych właścicieli, Miasto nie powinno robić sobie konkurencji i dbać o to, by sprzedawać najpierw własne działki pod zabudowę mieszkaniową. A ten plan jest pod konkretnego inwestora – mówił radny Krzysztof Mróz (PiS).
Poparł go klubowy kolega Rafał Szymański, który za przykład takiego terenu podał obszar pomiędzy Jelenią Górą a Cieplicami.
Uniknięcia takich sytuacji próbował szukać radny Robert Obaz, który zaproponował by nie uchwalać planów dla 3-5 hektarów, ale dla większych obszarów.
Do drugiego projektu uchwały dotyczącego planu przestrzennego dla rejonu ulicy Nowowiejskiej, gdzie również przewidziano zabudowę mieszkaniową jedno- i wielorodzinną, ale także tereny pod usługi sportowo – rekreacyjne i plac do zawracania, radni zastrzeżeń nie mieli. Ostatecznie oba plany przyjęto przy 17 głosach za i 4 wstrzymujących się do pierwszej uchwały oraz jednym głosie wstrzymującym się do uchwały drugiej.