W głosowaniu nad odwołaniem z funkcji przewodniczącego Komisji Kultury 9 radnych było "za" (Anna Bałkowska, Alicja Dusińska, Stanisław Dziedzic, Miłosz Kamiński, Krzysztof Kroczak, Robert Obaz, Konrad Sikora, Bożena Wachowicz-Makieła, Danuta Wójcik). Przeciw temu wnioskowi opowiedziało się 10 radnych: Janina Ziętek, Leszek Wrotnieski, Rafał Szymański, Alicja Szklarska, Józef Sarzyński, Józef Rypiński, Anna Ragiel, Ireneusz Łojek, Zbigniew Ładziński, Dawid Jezierski. Dwa głosy były wstrzymujące się (Józef Kusiak, Piotr Miedziński), a Wojciech Chadży nie głosował. Nieobecny tego dnia był Oliwer Kubicki. Tym samym stosunkiem głosów 9:10 wniosek odrzucono i Rafał Szymański nadal może pełnić funkcję szefa Komisji Kultury.
Przypomnijmy. Podczas dyskusji na Facebook'u na temat aborcji, jedna z osób udzielających się w komentarzach w ostrych słowach stwierdziła, że nie ingeruje co radny robi ze swoim przyrodzeniem, a ona ma prawo robić co chce ze swoją macicą. R. Szymański przekręcając nazwisko rozmówczyni stwierdził, że „macicę może Pani sobie wyciąć i wrzucić do kibla. W sumie to jakiś pomysł, bo chyba się Pani nie przyda”. Tego samego dnia radny wystosował oświadczenie: Chciałem przeprosić panią Angelinę (nazwisko do wiadomości redakcji) i wszystkie osoby, które poczuły się dotknięte moim zbyt ostrym wpisem w facebookowej dyskusji na temat aborcji. Choć nadal stoję na stanowisku, że życie dziecka w łonie matki jest najwyższą wartością i należy je bezwzględnie chronić, nie tłumaczy to mojej emocjonalnej wypowiedzi. Publiczna debata o prawach kobiet i prawie do życia istoty ludzkiej, jaką jest poczęte dziecko, powinna toczyć się na poziomie odpowiadającym wadze tego zagadnienia.
Jutro więcej informacji na temat przebiegu gorącej dyskusji.