W sobotę (7.10) wieczorem po godz. 20 jeleniogórskie pogotowie otrzymało wezwanie do nieprzytomnego mężczyzny. Został on znaleziony przez świadków zdarzenia na dworcu kolejowym PKP.
Instruktaż przez telefon
Ponieważ znaleziony mężczyzna nie dawał oznak życia, świadkowie zdarzenia sami zaczęli ratować nieprzytomnego: uciskali klatkę piersiową i prowadzili podstawowe czynności resuscytacyjne do czasu przybycia pogotowia. To również duża zasługa dyspozytora medycznego, który przez telefon zawsze instruuje zgłaszającego o tym, co należy zrobić jeśli ktoś nie oddycha i gdy podejrzewa nagłe zatrzymanie krążenia.
Przewieziony do szpitala
Wspólnymi siłami, po około 40 minutach reanimacji, u mężczyzny nastąpił powrót krążenia. Wtedy znaleziony został przewieziony, w ciężkim stanie, do jeleniogórskiego szpitala.