Piłkarze Lotnika II trenują trzy razy w tygodniu (wtorek, czwartek w hali, a w piątki na orliku), do tego dochodzą sobotnie sparingi. Jeżowianie przez długi czas przewodzili stawce "Serie B", ale z czterech ostatnich spotkań przed przerwą zimową przegrali trzy i osunęli się w klasyfikacji drużyn walczących o awans. Nastroje w ekipie są bojowe, celem awans do klasy A:
- Z frekwencji jestem póki co zadowolony, bo na każdych zajęciach średnio trenuje po 12 zawodników. Jeśli chodzi o personalia to nikt nie opuścił drużyny, natomiast trenuje dodatkowo kilku nowych zawodników, którzy zgłosili chęć dołączenia do zespołu i powalczenia o miejsce zarówno w składzie, jak i o najlepsze wyniki. Jeśli chodzi o nazwiska to póki co mogę podać, że najprawdopodobniej dołączy do nas Filip Kniżątko, Mateusz Rył, wracający po poważnej kontuzji kolana Michał Balkun i Tomasz Bryłkowski. Oprócz tego prowadzę jeszcze rozmowy z dwoma zawodnikami, jednym z nich jest Krzysztof Winiarski, który po rozbracie z piłką rozważa możliwość powrotu do gry - powiedział trener jeżowian, Michał Zieliński.
Jak dotąd Lotnik II Jeżów Sudecki rozegrał jedno spotkanie sparingowe, w Kostrzycy ulegając 1:3 A-klasowemu Orłowi Mysłakowice. W najbliższy weekend zaplanowana jest potyczka z GLKS-em Czernica, a następnie test-rewanż z Orłem Mysłakowice.
- Tracimy tylko 4 punkty do lidera. Jest to w naszym zasięgu! Jeśli odpowiednio przepracujemy okres przygotowawczy to sądzę, że nie oddamy walki o awans. W zespole jest dobra atmosfera, która pozwala patrzeć jak najbardziej pozytywnie w przyszłość - dodał grający trener Lotnika II.