Jelenia Góra: RI „Solidarność”nie płaciła za lokal – będzie eksmisja. Zagórny: Wtedy wprowadzimy się do Ratusza!
Aktualizacja: Czwartek, 14 lutego 2013, 14:30
Autor: UM/Red
- Najemca nigdy nie wnosił opłat regularnie. Już w roku 2006 zadłużenie wyniosło ponad 7 tys. zł (w tym zaległość główna 6,5 tys. zł). Umowa najmu została w tej sytuacji rozwiązana w marcu 2006 r. - Najemca nie opuścił jednak lokalu i od tej pory – w świetle obowiązujących przepisów – był naliczany czynsz wyższy, jak za bezumowne korzystanie z lokalu. Dwukrotnie w roku 2006 Prezydent Miasta wyrażał zgodę na spłatę zadłużenia w ratach, niemniej jednak dłużnik nie regulował zaległych kwot – dodaje Cezary Wiklik.
Dwa lata później (w lutym 2008 r.) Związek Zawodowy Rolników Rzeczypospolitej „Solidarni” wystąpił do Prezydenta Miasta o przydzielenie lokalu po NSZZ RI „S”. „Solidarni” otrzymali odpowiedź, że nie może przekazać tego lokalu, który nie został wydany wynajmującemu (Miastu) do czasu jego przejęcia.
W trakcie czynności zmierzających do przejęcia lokalu przez Miasto (po złożeniu pozwu o eksmisję WR NSZZ RI „S”) okazało się, że władze Związku nie przyznają się do zajmowania lokalu. W piśmie wyjaśniającym stwierdziły, iż Marian Zagórny, który podpisał umowę najmu nie był do tego upoważniony przez Związek, zresztą już od roku 1998 r. nie jest członkiem NSZZ RI „S”, bowiem wówczas został z tego Związku wykluczony.
Próbowaliśmy się dodzwonić do ZZRR "Solidarni", ale w słuchawce odzywała sie automatyczna sekretarka. Nie udało nam się również dodzwonić do Mariana Zagórnego.
- Wypełniając obowiązki nakazane prawem, władze Jeleniej Góry wystąpiły do policji z wnioskiem o ustalenie, kto nielegalnie zajmuje lokal. Otrzymano odpowiedź, iż w lokalu przebywa Marian Zagórny, a sam lokal zajmowany jest przez ZZ RR „Solidarni”. W trakcie rozprawy sądowej ustalono także, iż poza Związkiem Zawodowym Rolników Rzeczypospolitej „Solidarni” lokal ten stanowi także siedzibę Fundacji Jesteśmy Solidarni”, przy czym przewodniczącym/prezesem obu tych instytucji jest Marian Zagórny – wyjaśnia rzecznik prasowy.
- W tym stanie rzeczy sąd wydał orzeczenie obligujące do opuszczenia tego lokalu zarówno przez ZZ RR „Solidarni”, jak i Fundację „Jesteśmy Solidarni”. Ze względu na konsekwentne uchylanie się od nawet częściowego uregulowania zaległości czynszowych decyzja o dokonaniu eksmisji jest w świetle prawa nieodwołalna - dodał.
Wieczorem (13 lutego) skontaktował się z nami Marian Zagórny, który problem widzi zupełnie inaczej. - Kiedy sześć lat temy rozpadł się NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność", nie miał kto oficjalnie zgłosić tego Miastu. A ponieważ w lokalu funkcjonował nowo powstały ZZRR "Solidarni", zwróciliśmy się do Miasta, aby to na niego wystawiać faktury za czynsz. Ani jedna taka faktura nie wpłynłęła. Dlatego uważam, że za taki stan rzeczy odpowiada Miasto - twierdził Marian Zagórny. I dodał: Zwróciliśmy się do prezydenta, aby oficjalnie przekazać ZZRR "Solidarnym" zajmowany lokal, albo wskazać inny. Jeśli tak się nie stanie, wprowadzimy się do Ratusza. Zapewniam, że jesteśmy w stanie to zrobić - stwierdził w rozmowie z nami Marian Zagórny.