Wyniki z godziny 9.00 podsumowane na podstawie 97, 78 protokołów wyborów na urząd prezydenta Jeleniej Góry potwierdzają zwycięstwo Marcina Zawiły (PO) 35, 5 procent. Dalsza kolejność: Marek Obrębalski 26,91 procent, Robert Prystrom (WM) 15, 89 procent, Marzena Machałek (PiS), Sylwester Urbański (SLD) 9,00 procent, Elżbieta Matiasz 1,25 procent.
Obecnie wszystkie sztaby wyborcze czekają na oficjalne wyniki, a te poznamy dopiero późnym popołudniem lub dopiero jutro. Jak mówi Agata Rycyk z Państwowej Komisji Wyborczej, delegatury w Jeleniej Górze z 39 gmin z powiatu wyniki spłynęły z 12 gmin, wśród których nie ma Jeleniej Góry. Szacunkowe dane przekazuje natomiast Platforma Obywatelska, której zdaniem ich kandydat na prezydenta Marcin Zawiła wszedł z ośmioprocentową przewagą do drugiej tury wyborów z Markiem Obrębalskim.
- Dla nas wstępne wyniki są pomyślne dzisiaj serdecznie podziękujemy tym, którzy na mnie głosowali. Tym, którzy głosowali na innych kandydatów powiem, że będę chciał się z nimi porozumieć, bo porozumienie jest nam potrzebne. Po 5 grudnia natomiast zacznie się dla nas ciężka praca, ale i normalne życie – mówi Marcin Zawiła.
Sztab Marka Obrębalskiego jak na razie wyników nie komentuje, ponieważ w ratuszu trwa posiedzenie.
Komentarza nie chce udzielać jeszcze Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jego kandydat na prezydenta, Sylwester Urbański, najprawdopodobniej znalazł się na trzecim miejscu.
- Jest jeszcze za wcześnie na słowa komentarza, mamy szczątkowe informacje i nie chcemy się na nich opierać – mówi Grażyna Malczuk.
Krzysztof Mróz z PiS- u mówi, że Marzena Machałek najprawdopodobniej jest na czwartym miejscu w wyborach prezydenckich. Według wstępnych danych szacunkowych PiS otrzymało też cztery mandaty do rady miasta.
Podczas nadchodzących dwóch tygodni kampanijny pojedynek jeden na jeden stoczą dwaj kandydaci, którzy jeszcze dwa lata temu siedzieli przy jednym stole i mają ten sam rodowód polityczny. Ważne też będzie przekierowanie głosów przez przegranych, którzy mogą wskazać swojemu elektoratowi, kogo poprzeć. Trudno więc od razu przesądzić, kto weźmie prezydencki fotel. Najbardziej można obawiać się niskiej frekwencji w drugiej turze: wielu wyborców widząc porażki swoich faworytów może po prostu 5 grudnia zostać w domach.
Jak podał portal Gazeta.pl, wybory do Sejmiku Dolnośląskiego wygrała Platforma Obywatelska (30,82 proc.) Ze wstępnych danych PKW wynika, że drugie miejsce zdobył KWW Rafała Dutkiewicza (24, 4 procent), a trzeci rezultat zanotowało Prawo i Sprawiedliwość (19,6 proc. głosów). Kolejne miejsca zajęli: SLD - 12,79 proc. oraz PSL - 4,86 proc. Wynik komitetu Rafała Dutkiewicza oraz PiS daje realną szansę stworzenia większościowej koalicji we władzach Sejmiku.
Z pierwszych danych wynika, że PO odniosła też sukces w wyborach do rady miasta w Jeleniej Górze uzyskując 34 procent głosów. Drugi jest Sojusz Lewicy Demokratycznej (21 procent poparcia). 16 procent ma Prawo i Sprawiedliwość, a 13 procent - Razem dla Jeleniej Góry. Jeszcze nie wiadomo, jak taki wynik przełoży się na mandaty. Można jedynie być pewnym, że do rady wejdą "jedynki" z wymienionych ugrupowań.
W powiecie jeleniogórskim frekwencja wyniosła 46, 79 procent, z czego najliczniej głosowali mieszkańcy Szklarskiej Poręby (55, 8%), Piechowic (53,67%) i Karpacza (53,31% ). W Jeleniej Górze frekwencja wyniosła 40,01%, przy ogólnej krajowej 45,52 procent.
Wyniki wczorajszych wyborów będziemy podawali w miarę możliwości na bieżąco. Oficjalne rezultaty Państwowa Komisja Wyborcza poda najwcześniej we wtorek po południu.