Kilka miesięcy temu jeleniogórscy radni, na wniosek Piotra Paczóskiego - przegłosowali projekt uchwały nadającej skrzyżowaniu z ruchem okrężnym imię Jerzego Szmajdzińskiego, który zmarł 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie smoleńskiej. Lokalizacja nie jest przypadkowa, bowiem były działacz SLD i PZPR był znany z zamiłowania do sportu. Nawet jako minister obrony narodowej pojawiał się na meczach jeleniogórskich drużyn.
Jestem tak wzruszona, że uroniłam łezki. Juruś kochał sport i wszyscy to wiedzą. Sport jest bardzo ważny i chodzi nie tylko o wyczynowy, ale też, żeby dzieciaki kochały sport bardziej, niż komputer - wyznała Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska, wdowa po Jerzym Szmajdzińskim. - Nasza ostatnia rozmowa - 9 kwietnia, w dniu jego urodzin - dotyczyła tego, czy mam po niego przyjechać na lotnisko, a Juruś wtedy powiedział, że nie trzeba, bo jeszcze z kolegą na mecz piłki ręcznej jedzie - wspomina posłanka Nowej Lewicy.
Jerzy Szmajdziński był posłem na Sejm PRL IX kadencji w latach 1985–1989, posłem na Sejm I, II, III, IV, V i VI kadencji (w latach 1991–2010), wicemarszałkiem Sejmu VI kadencji, a w latach 2001–2005 ministrem obrony narodowej. W latach 1973–1990 był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Ponadto w latach 1988–1990 był wiceprezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a następnie członkiem zarządu koszykarskiej spółki akcyjnej Śląsk Wrocław. W 2010 roku miał być kandydatem SLD na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.