Jak poradzić sobie ze szpecącym miasto zrujnowanym domem? Opakować go w reklamę, która skutecznie zasłoni sypiące się mury.
Tak postąpiono w przypadku zrujnowanej kamienicy przy ulicy Sobieskiego, która „witała” gości wjeżdżających do miasta od strony Zgorzelca. Nie budziła najlepszych skojarzeń i na „dzień dobry” dawała do zrozumienia, że stolica Karkonoszy jest pełna takich ruin.
Budynek jest własnością prywatną, ale właściciela nie stać na remont. Postanowiono więc wykorzystać wiekowe mury jako baner reklamowy. Wrażenie wizualne jest znacznie bardziej korzystne, ale taki sposób bardzo przypomina legendarne już – choć prawdziwe – malowanie trawy przed wizytą w Jeleniej Górze pod koniec lat 70. XX wieku ówczesnego szefa PZPR Edwarda Gierka.