W piątek, 4 września gościliśmy dwa zespoły Basketu Zgorzelec. W kategorii juniorek Wichoś pokonał zgorzelczanki po bardzo wyrównanym meczu 50:44. W kategorii młodziczek wygrały przyjezdne 44:24. Trenerzy obu klubów byli bardzo zadowoleni z konfrontacji, która jest częścią planu przygotowań do zbliżającego się sezonu.
Piotr Petryk (Zgorzelec): - Korzystamy z każdej możliwości gry. Do przerwy moja drużyna nie grała zbyt skutecznie stąd tylko remis, po przerwie moje zawodniczki pokazały, że potrafią grać i wygrały zdecydowanie. Nie tak dawno ten zespół zdobył 5. miejsce w Polsce w kategorii szkół.
Tomasz Pawlikowski (Wichoś): - Ten sezon powinien pokazać na co stać nasz zespół. Dziś jeszcze zawodniczki nie zagrały na 100% możliwości. Próbujemy różnych ustawień również z równoczesnym udziałem naszych wysokich zawodniczek na których oprzemy grę pod koszami (Ola Lorenz 185cm, Jagoda Kuduk 187cm i Wiktoria Łozowiecka 180cm). Na obwodzie też nie jest źle, gdzie prym wiedzie Sandra Lewkowicz. Póki co wygraliśmy i to cieszy.
Za dwa tygodnie czeka koszykarki Wichosia kolejna konfrontacja tym razem na czterech frontach (młodziczki, kadetki, juniorki, II liga). W sobotę 19 września gościć będziemy zespoły z Głogowa, a dzień później będziemy świadkami rywalizacji z drużynami z Polkowic. Koszykarskie potyczki zakończymy z zespołami z Wrocławia w ostatni weekend września.