Temperatura wnętrza BWA przy ul. Długiej 1 przypominała środek piekarnika. Niewiele pomogło odsunięcie z pomocą silniejszych widzów głazu przy bocznym wejściu od ulicy Długiej i otwarcie tych drzwi. – Od wielu lat bezskutecznie zabiegamy o zamontowanie klimatyzacji – mówili przepoceni pracownicy Biura Wystaw Artystycznych.
Niesprzyjające warunki termalne nie zniechęciły bywalców galerii, którzy tłumnie zjawili się na wernisażu. Nieco mniej przybyło młodzieży, która – w sumie – jest adresatem tej wystawy. Na ścianach galerii przymocowano regipsowe płyty, które stały się podłożem dla malarskiej ekspresji młodych twórców. To Marek Brodowski, Jonasz Chlebowski, Mariusz Czarnota, Radosław Kieczeń, Grzegorz Łożnikow, Staszek Szumski oraz Zbyszek Wiśniewski, studenci i uczniowie szkół artystycznych związani z różnymi miejscowościami powiatu jeleniogórskiego.
- Latem udostępniamy wnętrza galerii osobom, których ojcowie raczej bywają wystawcami – powiedziała Janina Hobgarska. Dyrektorka BWA przypomniała, że wystawa jest efektem warsztatów, które w galerii trwały od 13 lipca. Zajęcia prowadził znany z działań Teatru Cinema z Michałowic, plastyk i znawca sztuki współczesnej Zbigniew Szumski.
– Taką wystawę łatwo otworzyć, ale trudno zakończyć – powiedział odnosząc się do samej sztuki ulicy, której przestrzenią bywają często mury kamienic, a ograniczeniem – mury niechęci zarówno mieszkańców, jak i stanowiących prawo. Jednak tak zwane „action painting”, rysunki, wlepki i malarstwo wielkoformatowe mogą być sposobem na upiększenie brzydkich powierzchni post-industrialnych czy też betonowych bloczysk. Padła też propozycja zorganizowania w przyszłym roku „murali jeleniogórskich”.
– Zapach lakieru to dobry sposób na zasikane klatki schodowe – poradził Zbigniew Szumski W Polsce ta sztuka wciąż jest na cenzurowanym. Częściowo z winy wandali, którzy – niszcząc bohomazami elewacje domów – wystawiają złą opinię o malarstwie ulicznym w ogóle. Ta wystawa ma też, między innymi, przekonać szarego obywatela, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Obrazy namalowane podczas warsztatów widoczne są też od strony ulicy Długiej.
Imprezę uświetnił performance Wiktorii Wiktorczyk i Kamili Obrębskiej Wołek, które popisały się sprawnością fizyczną w ekwilibrystycznym tańcu na szarfie przy saksofonowym akompaniamencie Mateusza Rybickiego. Był także koncert grupy UNCOMMON PROJECT. Sponsorem całości jest powiat jeleniogórski.