Od początku spotkania widać było ogromne zaangażowanie przyjezdnych, którzy wykorzystywali szkolne błędy jeleniogórzan. W całym secie zawodziło przyjęcie i rozegranie, a gdy ta sztuka juz się udawała miejscowym, to zawodził atak. Siatkarze Pogoni szybko objęli prowadzenie 15:5 i do końca partii kontrolowali jej przebieg wygrywając 25:15.
W drugiej odsłonie po kiepskim początku (1:3) gospodarze przebudzili się i starali utrzymać kontakt z rywalem. Mimo prowadzenia 11:7, to górzanie wkroczyli w decydującą fazę seta na prowadzeniu. Zdobyli 6 pkt. z rzędu (11:13) i niemal do samego końca utrzymywali bezpieczna przewagę. W końcówce drugiej partii w grę gości wkradła się nerwowość, a Kolegium Karkonoskie wyszło na 23:22. Siatkarze Pogoni w porę opamiętali się, zdobywając ostatnie trzy punkty i obejmując prowadzenie 2:0 w całym meczu.
Kolejną partię gospodarze również rozpoczęli słabo, przegrywali 0:3 lecz po raz drugi tego dnia zdołali się podnieść zdobywając 5 kolejnych punktów. Prowadzenie jeleniogórzan 19:18 było momentem przełomowym w tym secie i decydujące o losach całego spotkania. Siatkarze z Góry znowu zanotowali 5-punktową serię i nie pozostawili wątpliwości, kto tego dnia, jak i w całym sezonie, był lepszy. Ostatnia część gry zakończyła się zwycięstwem Pogoni 25:21, a cały mecz 3:0.
W 17 spotkaniach siatkarze z Jeleniej Góry wygrali tylko raz i najprawdopodobniej opuszczą ligę z mianem najsłabszej ekipy III-ligi. Zdobyli jednak cenne doświadczenia w konfrontacjach z silniejszymi rywalami, które może zaprocentować w następnych latach. Do rozegrania pozostała ostatnia seria spotkań, 12 lutego Kolegium Karkonoskie jedzie do Głogowa na mecz z Chrobrym i tym spotkaniem zakończy zmagania w sezonie 2010/2011.
Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra - Pogoń Góra 0:3 (15:25, 23:25, 21:25)
KK: Florkowski, Lara, Tabaka, Strzelczyk, Cisek, Zaremba, Łotocki, Romańczyk, Piotr Gwizdek, Paweł Gwizdek, Krężel, Pawlikowski.
