Podczas prac konserwacyjnych w jednej ze stacji transformatorowych doszło do śmiertelnego porażenia prądem. Zginął pracownik firmy energetycznej.
Do tragicznego wypadku doszło w Marciszowie podczas prac w obiekcie przy ul. Głównej. Kilkuosobowa ekipa techniczna pracowała nad podłączeniem do prądu jednej z lamp ulicznych. W czasie robót prąd poraził 24-latka. Wezwani na miejsce ratownicy medyczni próbowali uratować młodego człowieka jednak, pomimo długiej reanimacji, nie udało się.
Sprawę bada miejscowa policja.