Podczas dwutygodniowej przygody z teatrem młodzi adepci sceny pod okiem instruktorów przygotowują spektakl osnuty na motywach japońskiej legendy o przemianie gnuśnego Taro, który – dzięki sprzyjającym okolicznościom i talentowi – z ubogiego żebraka awansuje do rangi gubernatora dwóch prowincji.
Warsztaty toczą się w przestrzeni Teatru Zdrojowego. Gotowa jest już większość kostiumów zarówno dla lalek, jak i dla młodych aktorów grających w żywym planie. Scenografia w teatrze bunraku, na którego technice oparta jest koncepcja widowiska, jest skromna. Niemniej jednak kolorowe stroje z pewnością dodadzą całości barw egzotyki.
W pracę instruktorów – Lidii Lisowicz i Doroty Fluder – aktorek Zdrojowego Teatru Animacji – włączył się także Bogdan Nauka, dyrektor ZTA, który wspomaga przygotowania. – Trzy dni przed premierą w teatrze zawsze trwają próby generalne, podczas których wszystko musi być zapięte na ostatni guzik – podkreślił B. Nauka zwracając się do młodych adeptów sceny.
Od jutra więc rozpoczną się niełatwe prace nad nadaniem całości pożądanego kształtu. Organizatorzy podkreślają, że młodzi wykonawcy mają bardzo trudne zadanie, gdyż teatr japoński nie pozwala na kreatywność, uczy zaś dyscypliny, co nie zawsze leży w naturze wieku warsztatowiczów. Pokaz odbędzie się w niedzielę, 28 sierpnia, w ZTA. O dokładnej porze poinformujemy.