Dla kierowców i pieszych oznacza to poważne utrudnienia na tych ruchliwych traktach.
Dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów Czesław Wandzel zapowiada wprawdzie, że na czas remontu Podwale nie zostanie zamknięte całkowicie, ale zwężenie jezdni i tak może bardzo spowolnić ruch.
W godzinach szczytu, nawet kiedy nie ma remontów, tworzą się tam korki.
Na razie drogowcy przygotowują się do głównych prac. Zdjęli stare krawężniki, i postawili znaki informujące o zwężeniu jezdni. Później przyjdzie kolej na wymianę nawierzchni. Wtedy należy spodziewać się największych utrudnień. Najgorzej będzie, kiedy ekipy remontowe przemieszczą się do skrzyżowania Podwala z Osiedlem Robotniczym.
MZDiM sugeruje objazdy obwodnicą przez ul. Sobieskiego, aby ominąć remontowane ciągi ulic. Miejski Zakład Komunikacyjny na razie nie planuje zmian w kursowaniu autobusów w związku z rozpoczynającym się remontem.
Modernizacja zostanie sfinansowana w połowie z budżetu państwa. Nowa nawierzchnia ma poprawić skomunikowanie z drogą krajową numer trzy. Połowę pieniędzy wyłożyło miasto. Prace mają trwać do końca listopada.