Podopieczne Michała Pastuszko na samym początku spotkania były zaskoczone bardzo szybką grą Czeszek, które imponowały skutecznością i po kilku minutach na tablicy wyników było 1:4, a chwile później 2:5. Jeleniogórzanki szybko się otrząsnęły i doprowadziły do stanu 4:5, a kolejne minuty należały już do naszego zespołu. W 13. minucie KPR prowadził 8:6, a gdy trzy minuty później było 10:7, trener ekipy z Ostrawy poprosił o czas, jednak KPR po wznowieniu gry szedł za ciosem i aż chciało się powiedzieć "taki KPR chcemy oglądać!". Żółto-niebieskie w rewelacyjnym stylu wykorzystywały błędy zagubionych Czeszek i w 22. minucie prowadziły już 14:8, a dwie minuty później 15:8! Niestety, przed przerwą nastąpiła chwila dekoncentracji i przyjezdne, które w minionym sezonie czeskiej ekstraklasy zajęły czwarte miejsce, zbliżyły się na 16:13, ale ostatnie słowo w pierwszej części gry należało do miejscowych.
Po zmianie stron nastąpiła zmiana w bramce jeleniogórzanek - Wierzbicką zastąpiła Kolasińska, która niestety niczym szwajcarski ser nie potrafiła obronić rzutów rywalek. W 46. minucie meczu Sokół objął prowadzenie (23:24), którego nie oddał do końcowej syreny, jednak zespół Michała Pastuszko do końca walczył o korzystny rezultat. Ostatecznie KPR przegrał we własnej hali z Sokołem Poruba 27:30, a kolejne trzy sparingi rozegra w najbliższy piątek i sobotę (11-12.08) w Kobierzycach, gdzie odbędzie się turniej z udziałem gospodyń, jeleniogórzanek oraz Ruchu Chorzów i Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
Trener KPR-u przyznaje, że przez większą część pierwszej połowy gra naszego zespołu wyglądała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli, ale tak ma wyglądać w całym meczu i do tego będziemy dążyć. - Jeszcze dużo roboty przed nami. Czeszki tydzień wcześniej zaczynają ligę i są bliżej końca przygotowań - grają szybką piłkę i mecze z czeskimi ekipami to bardzo fajny sprawdzian dla nas. Trzeba wyciągać wnioski i robić swoje, bo widać, że dzieje się coś pożytecznego w naszym zespole - powiedział po meczu Michał Pastuszko.
KPR Jelenia Góra - DHC Sokół Poruba 27:30 (17:13)
KPR: Wierzbicka, Kolasińska, Filończuk - Aleksandra Tomczyk 6, Załoga 5, Kobzar 5, Jurczyk 4, Karwecka 2, Żukowska 2, Oreszczuk 2, Marta Tomczyk 1, Jasińska, Skowrońska, Dubiel, Maziarz, Kanicka.