Znowu groźnie na autostradzie A4. Tym razem spłonął samochód. Spalił się doszczętnie, a kierowca zdążył wysiąść z pojazdu.
Do pożaru auta doszło wczoraj (17.09) rano. Na autostradzie A4 w okolicy zjazdu w Budziszowie Wielkim palił się samochód. Na miejsce pojechały 4 wozy strażackie (dwa z Jawora i po jednym z OSP Wądroże Wielkie i OSP Budziszów.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów straży pożarnej kierujący działaniem ratowniczym potwierdził pożar pojazdu osobowego. Kierujący opuścił pojazd samodzielnie i nie odniósł obrażeń - informuje kpt. Krzysztof Napierała z jaworskiej PSP.
Pożar został ugaszony, a ruch na autostradzie A4 na czas prowadzonych działań gaśniczych został zamknięty. Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia.