Jak mówi dyrektor JCK w Jeleniej Górze, Jarosław Gromadzki, 150 tysięcy złotych , jakie przyznano placówce na cały rok, to kwota bardzo zbliżona do ubiegłorocznej. Tymczasem tylko jeden koncertów w 2008 roku, np. Al Di Meoli kosztował kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nadzieją na uzupełnienie budżetu są więc środki dodatkowe przyznawane w ciągu roku przez urząd miasta w ramach przedsięwzięć współfinansowanych ze źródeł zewnętrznych.
– Z pewnością byłoby lepiej, gdybyśmy otrzymali tych pieniędzy więcej od razu, bo można byłoby coś z góry zaplanować, ale z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że ilość tych środków na kulturę jest ograniczona – mówi Jarosław Gromadzki.
Podobnie podział pieniędzy komentuje dyrektor ODK w Jeleniej Górze, Sylwia Motyl-Cinkowska, która nie ukrywa, że 35 tysięcy na cały rok jest niewielką sumą. – Jest to podobna kwota, jak w roku poprzednim, ale mniejsza niż przyznana nam dwa lub trzy lata wcześniej – mówi. Pozostają nam jednak projekty współfinansowane ze zewnątrz i na to po części liczymy. Złożyliśmy wnioski do Urzędu Marszałkowskiego oraz Ministerstwa Kultury i teraz czekamy na odpowiedź. Chciałabym, żeby tych pieniędzy było więcej, ale wiadomo, że możliwości finansowe miasta są ograniczone.
Dyrektor domu kultury Muflon w Sobieszowie, Aleksandra Jarocińska mówi, że 35 tysięcy, które w tym roku trafi do kasy placówki, też bardzo poważnie odstaje od rzeczywistych potrzeb Muflonu. Ratunkiem są więc, jak w pozostałych placówkach, pieniądze z zewnątrz.
– Złożyliśmy już około 10 projektów na środki zewnętrzne, w tym do Ministerstwa Kultury, Urzędu Marszałkowskiego i Euroregionu w ramach Europejskiej Współpracy Transgranicznej Polska – Saksonia. Jeśli zostałyby one pozytywnie zaakceptowane to podbudowałoby nasz budżet i dało nam większe możliwości. W odniesieniu do Cieplic te 200 tysięcy złotych moim zdaniem nie jest zbyt wygórowaną kwotą biorąc pod uwagę tak wielkie przedsięwzięcia jak, Koncerty Promenadowe czy Wiosnę Cieplicką oraz inne wielkie imprezy, jakie będą organizowane w Cieplicach – usłyszeliśmy.
Zbigniew Szereniuk, zastępca prezydenta Jeleniej Góry zajmujący się oświatą i kulturą, tłumaczy, że Przystań Twórczą Cieplickiego Centrum Kultury jest obecnie w fazie tworzenia. Dlatego część z przyznanej przez radnych kwoty 200 tysięcy złotych, poza organizacją imprez i życia kulturalnego Cieplic, będzie musiała zostać przeznaczona na dzierżawę siedziby, której obecnie placówka nie posiada.
– Obecnie toczą się rozmowy dotyczące wyłonienia takiego budynku. W ramach propozycji są nieruchomości na ulicy Tabaki, której właścicielem jest Kolegium Karkonoskie oraz budynek przy ulicy Jagiellońskiej, dawny internat Zespołu Szkół Rzemiosł Artystycznych, gdzie jest sala widowiskowa, ale potrzebny będzie gruntowny remont – mówi Zbigniew Szereniuk. – Naszym głównymzadaniem jest usamodzielnienie tej placówki, bowiem obecnie funkcjonuje ona przy Muflonie. Nie wiemy jeszcze, jakie będą koszta wydzierżawienia nowej siedziby dla placówki, ale ma się to wyjaśnić w najbliższym czasie. Poza tym przez Przystań Twórczą Cieplickiego Centrum Kultury organizowane będą duże przedsięwzięcia, i stąd wzięła się taka kwota.