Szał remontów ogarnie dworce Polskich Kolei Państwowych przed planowanymi na rok 2012 Mistrzostwami Europy w Piłce Nożnej. To dobra wiadomość dla podróżnych, ale z Wrocławia.
Zła to taka, że ekipy budowlane nie wejdą na stacje w Jeleniej Górze.
We Wrocławiu, oprócz największego Dworca Głównego, do remontowego planu wpisano nawet nieużywany przez kolej od lat Dworzec Świebodzki.
Na to, aby znalazły się środki na choćby pobieżne odnowienie dworca w stolicy Karkonoszy nie ma szans.
– Nie został on, ani inne stacje, ujęty w projekcie – zapowiada spółka Nieruchomości PKP.
Jeleniogórzanie nie ukrywają, że dworzec główny w mieście jest w fatalnym stanie i stanowi beznadziejną wizytówkę dla gości, którzy wysiadają z krajowych pociągów.
– Wbrew pozorom jeszcze trochę połączeń mamy. Ostatnio przyjechała do mnie rodzina z Warszawy. Naprawdę było mi wstyd, że musiałam witać bliskich w takim brudzie i smrodzie – mówi Renata Liskiewicz.
– To dowód na kolejną marginalizację Jeleniej Góry – uważają radni ze wszystkich klubów.
Wprawdzie we Wrocławiu to miasto dogadało się z PKP i częściowe koszty remontu tamtejszych stacji zostaną pokryte z budżetowych pieniędzy, ale w stolicy Karkonoszy na to się nie zanosi.
W stolicy Dolnego Śląska PKP w zamian za niezapłacony podatek VAT przekaże miastu kilka swoich nieruchomości. Samorządowcy liczą też na zyski, bo przy odnowionych dworcach mają powstawać centra handlowe, apartamentowce oraz hotele.
W Jeleniej Górze PKP nie są zainteresowane współpracą, a miasta nie stać na samodzielne finansowanie remontów obiektów należących do przewoźnika.