– Młodzież okupuje sąsiednie ławki i brudzi – napisał do nas okoliczny mieszkaniec, który prosi o niepodawanie nazwiska. Jego zdaniem papierosy to jeden z uczniowskich grzeszków. – Bywa, że popijają piwko i tanie wino – dodaje.
Sam skwer nie ma dobrej sławy. Popołudniami w miejsce uczniów pojawiają się ludzie z marginesu społecznego. Dochodzi do bójek. Przechodnie z pozoru atrakcyjny plac blisko cerkwi omijają jak najszybciej. Turyści pokazują skwerek palcami jako swoisty, jeleniogórski folklor.
Nie brakuje narzekań na strażników miejskich. – Przechodzą obojętnie i nie reagują! – skarżą się ludzie. Innego zdania jest Jacek Winiarski, zastępca komendanta SM. – Mamy tam specjalne punkty sprawdzania obecności patroli – mówi. Sytuacja poprawiła się. – Kiedyś znacznie częściej dochodziło na skwerku i przy szkole do dewastacji i awantur niż dziś – podkreśla J. Winiarski.
O porządek stara się też dbać szkoła. Nie może zakazać palenia papierosów tym uczniom, którzy są pełnoletni. Nieletnich amatorów tytoniu ściga policja. Często spisywani są tam ci uczniowie, którzy spożywają alkohol kupiony w pobliskich sklepach.
Oficjalnie w Jeleniej Górze obowiązuje zakaz picia alkoholu i palenia papierosów w miejscach, które nie są do tego przeznaczone.