Gdyby nie strażacy ptak, który zaplątał się w nici najprawdopodobniej by sobie nie poradził i zginął. Zareagowali ludzie i ptaka udało się uwolnić.
Zdarza się, że straż pożarna bywa wzywana na pomoc nie tylko ludziom. Taka sytuacja wydarzyła się wczoraj (27.06). Dyżurny przed godziną 14.00 otrzymał zgłoszenie, że na ulicy Jagiellońskiej w Jeleniej Górze szamoce się w gnieździe ptak. Miał zaplątane nogi w niciach i sam by sobie nie poradził. Pomogli mu strażacy. Ptak prawdopodobnie użył nici do budowy gniazda.