Autor herbu Jeleniej Góry z ul. Konstytucji 3 Maja oraz smoka z parku przy ul. Głowackiego tym razem postanowił wykonać nietypową rzeźbę. Jak podkreślają przedstawiciele Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, gdzie Piotr Hamowski jest kierownikiem działu zieleni miejskiej, drzewo już dawno było przeznaczone do wycięcia, gdyż zagrażało bezpieczeństwu i nie ma to żadnego związku z tegoroczną masową wycinką drzew.
Jak już trzeba było je wyciąć i uzyskano potrzebne zgody, Piotr Hamowski zaproponował, żeby to nie był kolejny pień wycięty przy podłożu, lecz można coś z tego stworzyć. W tym wypadku uzyskano zgodę Urzędu Marszałkowskiego oraz konserwatora zabytków i można było przystąpić do pracy. - To drzewo było już wytypowane do wycinki ponad rok temu – podkreślił autor rzeźby.
- Już dawno chodziło mi po głowie, żeby zrobić konika szachowego, bo jest stosunkowo prosty do wykonania. Inne figury wymagałyby zewnętrznej tokarki - jest to do zrobienia, ale pierwszy raz mam do czynienia z rzeźbieniem, więc wybrałem prostego konika – wyznał Piotr Hamowski, który przyznaje, że jeśli mieszkańcom spodoba się taka innowacja w przestrzeni miejskiej, to chętnie podejmie kolejne wyzwania. - Jeśli pomysł wypali, to mogę całą szachownicę – 32 figury zrobić – dodał kierownik zieleni miejskiej, który w czasie wykonywania pracy spotyka się w większości przypadków z pozytywnym odbiorem. Kierowcy oczekujący na zielone światło przed pobliskim skrzyżowaniem zagadują, chwalą. Podobnie reagują przechodnie.
Zarys figury został wykonany w minionym tygodniu, z pomocą pilarza Marcina Rzepy. P. Hamowski liczy, że w tym tygodniu uda mu się zakończyć szachowego konia, bowiem ma już kolejny pomysł do zrealizowania. Jeszcze przed Wielkanocą chce wykonać metalowe jajko (wys. 1,5 m, śr. 1 m), które stanęłoby między bukszpanami na Placu Ratuszowym (teren zielony przy BWA).