Dopiero dzisiaj rano z tarczą opuścili “Grabarów”. Dwie doby walczyli z wlewającym się na teren zakładu Bobrem! Gdyby nie oni, bez wody byłyby dziś całe Zabobrze i część śródmieścia!
To oni uratowali ujęcia wody dla większej części Jeleniej Góry! Najpierw ujęcia górskie - Leśniczówkę i Kamienną Wieżę, a później “Grabarów”.
Dwa dni po kilkanaście godzin stali w ulewie, w lesie, ręcznie wyciągając z Polskiego Potoku i Sopotu wszystko, co niósł żywioł: kamienie, gałęzie, liście, śmieci.
Nie poddali się nawet wtedy, gdy wydawało się, że Leśniczówka jest nie do uratowania.
Na zdjęciu są mega zmęczeni, ale uśmiechnięci. To pracownicy Wodnika.