Dolny Śląsk: Szpitalna niekompetencja
Poniedziałek, 13 grudnia 2004, 0:00
Aktualizacja: Wtorek, 3 stycznia 2006, 8:41
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
Aktualizacja: Wtorek, 3 stycznia 2006, 8:41
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
Bałagan, niekompetencja i przypadkowość - to obraz lubańskiego szpitala, jaki wyłania się po kolejnej rozprawie prezes Janiny H. i Witolda G., oskarżonych o sfałszowanie dokumentacji przetargowej.
Z zeznań świadków może być zadowolony prokurator. Szansa na uniknięcie kary jest coraz mniejsza.
Na kolejnej rozprawie sąd przesłuchał świadków: Annę K., sekretarkę w Łużyckim Centrum Medycznym, i wiceprezesa Mączyńskiego. Z ich zeznań wyłania się smutny obraz przypadkowości, bałaganu i niekompetencji. Wiadomo już, skąd się wziął drugi protokół przetargu. W pierwszym znalazł się zapis, że komisja przetargowa nie wybrała żadnego z oferentów. W drugim napisano już, że przetarg wygrała konkretna firma.