„Złodziej ukradł rower. Czy znacie tą osobę?”, „Ta osoba w niedzielę okradła mój sklep. Czy ktoś zna?” - tak najczęściej zatytułowane są filmy i zdjęcia przyłapanych na kradzieży osób. Kradzieże są plagą, szczególnie dla małych sklepików, którym przynoszą duże straty.
Nikogo nie dziwi, że poszkodowane osoby chcą z tym walczyć. Posty są udostępniane i ogląda je tysiące osób. Jednak należy wiedzieć, że publikowanie czyjegoś wizerunku nie jest legalne. Osoba, znajdująca się na zdjęciach zatytułowanych „złodziej” może wnieść oskarżenie. Jest to mało prawdopodobne, ponieważ podjęcie takich kroków jest równoznaczne z przyznaniem się do winy w związku z kradzieżą, na którą są dowody. Nie znaczy to jednak, że nie możemy zostać oskarżeni.
Najlepszym wyjściem w tej sytuacji jest zgłoszenie sprawy na policję i pozostawienie wyjaśnienia jej w rękach funkcjonariuszy, szczególnie kiedy mamy dowody takie, jak zdjęcia i filmy.
– Policjanci i nasi wywiadowcy są osobami, które mają bardzo dobre rozeznanie w światku przestępczym, bardzo sprawnie ujawniają takie osoby – powiedział Jacek Winiarski, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Osoby, które kradną, najczęściej nie jeden raz dopuściły się takiego czynu. Wszyscy rozumiemy postawę poszkodowanych osób, które ciężko pracują a naciągane są na duże straty w związku z uciążliwymi kradzieżami. Jeżeli już podejmujemy się walki ze złodziejami na własną rękę pamiętajmy, że lepiej unikać jednoznacznych określeń oskarżających.