Pojazdy uprzywilejowane, które mogą wjechać na plac Ratuszowy, nie mieszczą się na parkingu przed magistratem.
Podczas prac brukarskich w Rynku wydzielono miejsca postojowe dla kilkunastu pojazdów na wysokości głównego budynku ratusza i przybudówki (siedem kamieniczek). Okazuje się, że to nie wystarcza zmotoryzowanym, którzy koniecznie muszą wjechać do centrum miasta i tam zostawić swoje auto.
Zdarza się coraz częściej, że skrawek chodnika (wzorowo zresztą odśnieżonego) jest zastawiany przez samochody, a zmotoryzowani niewiele sobie z tego robią. Tymczasem osoby, dla których poruszanie się w zwałach śniegu jest szczególnie trudne (na przykład panie z wózkami), muszą brnąć przez breję zamiast wygodnie przejść przeznaczonym przecież do tego celu chodnikiem.