W meczu rundy jesiennej jeleniogórzanki przegrały w Radwanicach 1:2, zatem bardzo chciały się zrewanżować rywalkom. Spotkanie nie obfitowało w sytuacje bramkowe, ale padły 4 gole. W 21. minucie sędzia uznał, że zawodniczka gości była faulowana w polu karnym - wskazał na wapno, a "jedenastkę" na gola zamieniła Weronika Płokita. W 36. minucie było już 0:2 - ponownie do golu Płokity z rzutu karnego (tym razem po zagraniu ręką). Tuż przed przerwą nadzieje w zespół Orlika tchnęła Aleksandra Misiewicz, która ładnym strzałem z rzutu wolnego ustaliła wynik pierwszej części gry na 1:2.
Po zmianie stron miejscowe szukały swoich okazji do odwrócenia losów spotkania, ale dopiero w 83. minucie z rzutu karnego wyrównała Angelika Smagur. Więcej goli nie padło. Warto dodać, że po długiej przerwie spowodowanej kontuzją na boisko wróciła Dagmara Dyzio. W trakcie rehabilitacji jest Klaudia Chrabąszcz, której w tym sezonie raczej nie zobaczymy. Po raz pierwszy w rundzie jesiennej zespół wzmocniła też Kinga Uryga. Jeleniogórzanki są na 3. miejscu w tabeli i tracą do lidera z Głogowa 3 punkty - to właśnie z Chrobrym Orlik zagra kolejny mecz (22.05).
KS Orlik Jelenia Góra - Kolektyw Radwanice 2:2 (1:2)
Orlik: Szelest - Domaradzka (80' Filipowicz), Dyzio, Iglicka, Jędras, Kunczał, Kwaśniewska (30' Chocianowicz), Misiewicz (70' Szydłowska), Smagur, Uryga, Wiszniewska.
Kolektyw: Fiedorowicz - Łakoma, Szczepańska, Majorek, Płokita (65' Stachowska), Rutkowska, Zając, Zygmund, Szmigiel (46' Czekaj), piotrowska, Dańczura.