Uczennice wraz z kolegami, zamiast iść do szkoły, wybrały się na dziką plażę na wagary. Z ustaleń policji wynika, że w trakcie kąpieli jedna z gimnazjalistek zaczęła tonąć. Próbowała pomóc jej koleżanka, ale i ona zniknęła pod wodą.
Jak poinformował oficer prasowy policji w Lubaniu Ryszard Podbudzki, próba ratowania gimnazjalistek przez kolegów nie powiodła się. Na miejsce wezwano jednostki straży pożarnej, pogotowia ratunkowego i policji.
Jedną z ofiar udało się wyciągnąć na brzeg, ale reanimacja nic nie dała. Trwają poszukiwania drugiej z ofiar. Obydwie miały 15 lat.
To już drugi w przeciągu niespełna tygodnia dramat na niestrzeżonych kąpieliskach w Jeleniogórskiem. W minioną środę w Bobrze koło Brunowa blisko Lwówka Śląskiego utonął 13-letni chłopiec.