Składającymi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa byli, niezależnie Prezydent Jeleniej Góry oraz Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Postępowanie toczy się w kierunku złamania jednego z artykułów Prawa Budowlanego, czyli braku utrzymania obiektu w należytym stanie technicznym. Za to przestępstwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.W sprawie prowadzone jest obecnie postępowanie dowodowe. Oznacza to, że jak do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów.
Złomiarze nie śpią
Niestety wszystko wskazuje że dawna szkoła podzieli los wielu wartościowych architektonicznie i historycznie obiektów w regionie, które najpierw popadły w ruinę, a potem zostały rozebrane. W tym przypadku sprawy nie ułatwia dość skomplikowana sytuacja prawna obiektu, który od wielu miesięcy pozostaje bez ochrony. Efektu nie przynoszą też interwencje straży miejskiej czy też podejmowane przez nadzór budowlany doraźne próby zabezpieczenia budynku. Jak mówią mieszkańcy Sobieszowa, w budowli w biały dzień „urzędują” ekipy złomiarzy i innych osób ogałacających go ze wszelkich wartościowych elementów, które można sprzedaż lub wykorzystać. Wywożą je wózkami lub też swobodnie podjeżdżając pojazdami dostawczymi. Osoby zwracające im uwagę spotykają się z obelgami i groźbami.
Burzliwe koleje losu
W obiekcie wybudowanym w XIX wieku przed wojną mieścił się Hotel Tietze (od nazwiska właściciela). Po 1945 roku budynek był wykorzystywany na cele oświatowe. W jego wnętrzach funkcjonowały kolejno: Technikum Przemysłu Leśnego, Technikum Przemysłu Drzewnego, Zespół Szkół Zawodowych Ministerstwa Leśnictwa i Przemysłu Drzewnego oraz Zespół Szkół Drzewnych i Leśnych. Następnie obiekt przejęła Wyższa Szkoła Menadżerska z Legnicy. Po zlikwidowaniu szkoły w 2018 roku obiekt pozostaje pusty i nadal widnieje na nim baner z informacją, że jest przeznaczony na sprzedaż.