Zawody pod nazwą „20 – lat na 100 – lecie SIADkówka” (będące jednocześnie Memoriałem J.H.Modrzejewskiego), które odbywały się wczoraj (3.11) w hali przy Szkole Podstawowej nr 11 poza swoim wymiarem sportowym, były też okazją do wspomnień i uhonorowania zasłużonych dla jeleniogórskiego klubu zawodników, trenerów oraz jego przyjaciół. Turniej był też pożegnalną imprezą kończącego swoją wieloletnią przygodę z siatkówką na siedząco prezesa klubu, zawodnika oraz reprezentanta Polski Wiktora Żuryńskiego. W tak szczególnym dla siebie dniu odebrał on od obecnego na zawodach trenera Kadry Narodowej Bożydara Abadżijewa specjalną koszulkę.
Warto wspomnieć, że W. Żuryński był pionierem siatkówki na siedząco w naszym kraju. Za jego sprawą w 1997 roku w Jeleniej Górze powstała pierwsza w Polsce sekcja tej dyscypliny.
- W 1996 roku oglądałem Olimpiadę w Atlancie i po raz pierwszy zobaczyłem grających siatkarzy na siedząco – wspomina W. Żuryński. - I tak sobie pomyślałem, jako siatkarz prawie bez nogi, wspomagający się aparatami ortopedycznymi, gdzie wysiłek na stojąco był bardzo duży, że siatkówka na siedząco jest świetnym rozwiązaniem dla takich osób jak ja. W 1997 roku w oparciu o pracowników Spółdzielni Inwalidów Simet założyliśmy pierwszą w Polsce sekcję siatkówki na siedząco. Kolejne lata to pasmo sukcesów naszego klubu. Na przełomie wieków Start – Simet był między innymi mistrzem Polski, zdobywcą Pucharu Polski i aż do 2004 roku nie schodzliśmy z podium krajowego championatu. W naszym klubie swoje pierwsze kroki stawiała paraolimpijka Lucyna Kornobys. U nas też grali reprezentanci Polski: Jerzy Wojtaszek, Jarosław Dąbrowski, Wiktor Żuryński, Piotr Truszkowski, Piotr Tośko, Grzegorz Samczyk. Niestety obecnie w klubie sekcja siatkówki na siedząco, przeżywa regres. Młodzi ludzie nie garną się do tej dyscypliny i na dzisiejszy turniej ledwo skleciliśmy drużynę. Ale nasz klub to nie tylko siatkówka. Mamy sekcje lekkiej atletyki, narciarstwo biegowego, tenisa stołowego oraz bocci.
W imprezie z kompletem zwycięstw triumfował zespół wicemistrza Polski - Indra Kaźmierz przed Startem Wrocław, Startem Szczecin, gospodarzami z Jeleniogórskiego Klubu Sportowo – Rehabilitacyjnego i Strażą Pożarną