Zdaniem organizatora, Jeleniogórskiego Centrum Kultury, święto nie sprawdziło się, ponieważ nie byli nim zainteresowani sponsorzy. Dlatego trudno było pozyskać pieniądze, aby podczas Święta Ulicy 1 Maja mogły wystąpić znane i cenione gwiazdy.
– Impreza była oceniana krytycznie – nie ukrywa Jarosław Gromadzki, dyrektor JCK. Dlatego centrum nie chce jej już organizować. Ale stanowiła też o lokalnym kolorycie. W założeniach miała być jednym z huczniej obchodzonych miejskich świąt.
Kiedy zaproponowano pierwsze święto traktu (notabene było to we wrześniu 2001 roku), porównywano je do fety na łódzkiej ulicy Piotrowskiej. Były liczne atrakcje: koncerty i pokazy. Wojciech Zawadzki, znany fotografik, wykonał też Portret Ulicy 1 Maja. Na czarno-białych fotografiach wykonywanych mieszkowym aparatem na kliszy o dużym formacie, uwiecznił personel poszczególnych sklepów i placówek handlowych. Później zdecydowano, że ulica będzie obchodziła swoje imieniny 1 maja. W końcu oceniono, że impreza jest zbyt jarmarczna. I już w tym roku święta ulicy nie ma.
Zamiast niego mamy obchody 900-lecia założenia miasta, a co będzie w roku przyszłym? Jeszcze nie wiadomo. Póki co, imprezą, której na pewno w tym dniu nie zabraknie, będzie pochód pierwszomajowy lewicy. Paradoksalnie, jak za czasów PRL, może być to jedyna propozycja dla mieszkańców, o ile organizatorzy nie zaproponują innej fety.