Postępowanie przeciwko operatorowi telekomunikacyjnemu UPC zostało wszczęte w styczniu 2015 roku na podstawie doniesień medialnych oraz skarg konsumentów. Wątpliwości Urzędu wzbudził sposób podwyższenia ceny za dostęp do Internetu o 7 zł miesięcznie. Nowy abonament zaczął obowiązywać 1 grudnia 2014 roku.
Umowy, które zawieramy z dostawcami różnych usług na czas nieokreślony, mogą się zmienić, tylko wtedy, gdy w kontrakcie znajdują się prawidłowe tzw. klauzule modyfikacyjne. Są to postanowienia precyzujące, co i w jakich okolicznościach może ulec zmianie, w konsekwencji wpływając na cenę usługi.
Prezes UOKiK stwierdził, że spółka UPC bezprawnie poinformowała konsumentów o zmianie wysokości abonamentu za dostęp do Internetu. W umowach zawartych z konsumentami zabrakło klauzuli modyfikacyjnej, która powinna wskazywać kiedy i w jakiej sytuacji cena może ulec zmianie.
- W takiej sytuacji UPC nie powinno jednostronnie zmieniać umów. Praktyka przedsiębiorcy narusza dobre obyczaje, gdyż podwyżka uzależniona była wyłącznie od woli operatora. Konsument mógł płacić wyższą cenę lub wypowiedzieć umowę, nie miał możliwości korzystania z dotychczasowej oferty – tłumaczy Marek Niechciał, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Aby wyeliminować skutki niekorzystnej praktyki, Urząd skorzystał z tzw. rekompensaty publicznej. Gdy decyzja UOKiK będzie prawomocna, to w jej wyniku, abonenci otrzymają zwrot za każdy opłacony miesiąc aż do czerwca 2016 r. Przykładowo: jeżeli konsument uiszczał wyższą kwotę od grudnia 2014 r. do czerwca 2016 r., to powinien otrzymać 133 zł. UPC poinformuje o tym konsumentów. Sentencja decyzji ma zostać opublikowania w dzienniku ogólnopolskim oraz na stronie internetowej przedsiębiorcy. Na UPC nałożono także karę finansową 817 640 zł za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Decyzja nie jest ostateczna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.