Po długiej przerwie na nasze łamy znowu powraca ekstraklasa piłki ręcznej. W sobotnie popołudnie odbył się mecz pomiędzy MKS Vitaral Jelfa Jelenia Góra, a GZKS Sośnica Gliwice. Pojedynek ten miał odbyć się tydzień temu, jednak z powodu żałoby narodowej został przeniesiony. Nasze zawodniczki po wygranej z 2 kwietnia właśnie z dzisiejszym rywalem były optymistycznie nastawione, jednak nie można było być zbyt pewnym siebie, gdyż wygrana sprzed tygodnia była niewielka. Mecz rozpoczął się od gola Witaminek. Początkowo przeciwniczki odpowiadały na każdy nasz celny strzał - swoim. Jednak pod koniec pierwszej połowy piłkarki Jelfy wzięły się do roboty i uzyskały 6 punktową przewagę na koniec pierwszej części spotkania. Druga połowa rozpoczęła się obiecująco - podopieczne trenera Romana Jezierskiego stopniowo powiększały przewagę… do czasu. Od 44 minuty nastąpił wyraźny kryzys, przez co jedyne 5 minut przed końcem meczu Witaminki miały zaledwie 3 punkty przewagi. Na szczęście nasze zawodniczki się pozbierały i spotkanie zakończyło się zwycięstwem Vitaralu Jelfa 29-22.