Dolnośląskie miasta, które jeszcze kilka tygodni temu były pierwsze w zaoferowaniu organizacji przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku, powoli wycofują się z ambitnych zapowiedzi.
Jak donosi w poniedziałkowym wydaniu Słowo Polskie Gazeta Wrocławska, kolejka chętnych na przygotowanie zaplecza dla piłkarzy wykrusza się. Samorządowców zniechęcają nie tylko żmudne procedury administracyjne i wymagania. Przede wszystkim paraliżująco na niedawny entuzjazm działają wieści o kosztach.
Czy w takiej sytuacji swoich sił mogą spróbować ośrodki w Kotlinie Jeleniogórskiej? Gazeta podaje przykład Szklarskiej Poręby. Powstanie tam specjalne boisko, a burmistrz Arkadiusz Wichniak zgromadził już stosowną dokumentację i ma pozwolenie na budowę.
Przypomnijmy, że w przedbiegach o budowę zaplecza piłkarskiego dała o sobie znać także Jelenia Góra. Prezydent Marek Obrębalski zapowiedział kompleksową modernizację stadionu i budowę hali oraz nowoczesnego zaplecza przy ulicy Złotniczej. Koszt: kilka milionów euro.
Inwestycją związaną z Euro ma być także, jak już informowaliśmy, rozbudowa lotniska i powstanie utwardzonego pasa startowego.
Spotkanie dotyczące wszystkich planowanych inwestycji odbędzie się we Wrocławiu we wtorek. Szansę na realizację ma jednak tylko sześć projektów, które zostaną rekomendowane UEFA w październiku. Ta organizacja wskaże najlepsze z nich.