W parku znajdowało się sześć stawów kaskadowych, które właściciel zamierza zrewitalizować. Stawy są bardzo ciekawe, różnica poziomów między najniższym a najwyższym wynosi 11 metrów i docelowo mają być połączone – wyjaśnia Paweł Gromadzki, pasjonat z Maciejowej, który wraz z młodszym bratem, w porozumieniu z właścicielem terenu, ratuje park przed zapomnieniem.
Ze względu na małą wydajność źródła, wypełnianie stawów wodą potrwa dosyć długo, ale najważniejszy jest efekt końcowy, czyli przywrócenie stanu z przeszłości. - Właściciel chce odnowić cały park, jednak potrzebne są na to fundusze. Póki co, Miasto odmawia pomocy w tym względzie, nie chce finansować żadnych działań podejmowanych w parku. Właściciel cały czas zabiega o pozyskiwanie środków nie tylko ze strony Miasta, ale i u prywatnych firm – dodał Paweł Gromadzki.
Młodzi pasjonaci planują w najbliższym czasie kolejne atrakcje dla zwiedzających, o czym będziemy informować na bieżąco. Tymczasem, w parku pojawiła się skrzynka dla miłośników geocachingu, więc to kolejny powód, by odwiedzić park w Jeleniej Górze-Maciejowej.