Coraz więcej casyn, czy też salonów gier, pojawiło się ostatnio w Centrum Jeleniej Góry i nie tylko. Czy wzrost ich liczby może świadczyć o bogacącym się społeczeństwie? A może jest wręcz przeciwnie, sytuacja finansowa jest ciężka, więc jeleniogórzanie szukają szybkiego zarobku?
Co sądzą mieszkańcy naszego miasta o rosnącej jak „grzyby po deszczu” liczy małych casyn, gdzie można dobrze się zabawić, ale też wiele stracić? Czy wiek umożliwiający korzystanie z salonów gier, gdzie gra odbywa się na pieniądze, powinien być podwyższony? Czy na automatach można się dorobić? Czy jeleniogórzanie są odporni na sidła hazardu, dowiecie się w kolejnym programie Agaty Galas „Głos Ulicy”.